W Radzyniu, policjanci zostali wezwani do nietypowej sytuacji, która miała miejsce w gminie Wohyń. Zgłoszenia dokonał 44-letni mężczyzna, który skarżył się na swojego brata po imprezie. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze odkryli, że zgłaszający był w stanie nietrzeźwości, a jego brat oraz matka spali w innym pomieszczeniu. Całą sprawę kończy decyzja policji o skierowaniu wniosku o ukaranie związanego z bezpodstawnym wezwaniem.
Do incydentu doszło wieczorem, kiedy to dyżurny policji otrzymał raport o rzekomej awanturze domowej, która miała być spowodowana przez pijanego brata zgłaszającego. Na miejscu policjanci zastali sytuację, w której 44-latek był nietrzeźwy oraz pozostali członkowie rodziny spali. Zgłaszający przyznał, że powodem jego interwencji było to, iż brat nie sprzątnął po zakończonej libacji alkoholowej, mimo jego „poleceń wychowawczych”.
W obliczu zaistniałej sytuacji, mundurowi postanowili podjąć działania wobec zgłaszającego. Zgodnie z przepisami, mężczyzna będzie musiał stawić czoła konsekwencjom wynikającym z wywołania fałszywej interwencji. Policja przypomina, że korzystanie z numerów alarmowych powinno być uzasadnione, gdyż niepotrzebne zgłoszenia mogą uniemożliwić udzielenie pomocy innym osobom w nagłych wypadkach. W przypadku bezpodstawnych interwencji, mogą grozić surowe kary, w tym grzywny do 1500 zł.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Interwencja Policji w Radzyniu: Nietypowe zgłoszenie o awanturze domowej
Zobacz Także