Młody mężczyzna z gminy Tomaszów Lubelski został zatrzymany przez policję po „drifftowaniu” samochodem po ulicach miasta oraz na terenie szkoły. Kontrola wykazała, że kierował pojazdem pomimo aktywnego zakazu sądowego. Dodatkowo, auto, którym się poruszał, nie miało przeglądu technicznego, co jeszcze bardziej skomplikowało jego sytuację prawną.
Incydent miał miejsce w środę, kiedy to dzielnicowy z tomaszowskiej komendy postanowił zatrzymać do kontroli Volkswagena Golfa. W trakcie sprawdzania danych kierowcy w systemach policyjnych wyszło na jaw, że 20-latek posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, co oznacza, że nie miał prawa do korzystania z samochodu. Dodatkowo, pojazd, którym kierował, był niedopuszczony do ruchu, co stanowiło dodatkowe naruszenie przepisów.
Teraz sprawca stanie przed obliczem tomaszowskiego sądu, gdzie odpowie za swoje czyny. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu kara sięgająca pięciu lat pozbawienia wolności za niestosowanie się do orzeczeń sądowych. Policja apeluje o rozwagę, przypominając, że nieprzemyślane i nieodpowiedzialne zachowanie na drodze niesie za sobą poważne konsekwencje zarówno dla kierowcy, jak i dla innych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Kierowca „drifftujący” na zakazie zatrzymany przez policję
Zobacz Także
