W Lublinie trwają intensywne działania policji związane z przypadkiem oszustwa, w którym 52-letni mężczyzna miał wyłudzić od mieszkańca miasta ponad 2,5 miliona złotych. Śledztwo, które prowadzone było przez kilka miesięcy, zaowocowało tymczasowym aresztowaniem podejrzanego. Pieniądze miały być przeznaczone na inwestycje giełdowe, które obiecywały szybki zysk, jednak okazały się oszustwem. Teraz sprawcy grozi kara do 10 lat więzienia.
Sprawa rozpoczęła się pod koniec ubiegłego roku, kiedy policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie otrzymali zgłoszenie dotyczące wyłudzenia znacznej kwoty pieniędzy. 68-letni mieszkaniec Lublina został namówiony przez oszustów do zainwestowania swoich oszczędności z obietnicą wysokich zysków oraz błyskawicznych rezultatach. Kluczowym elementem nielegalnej działalności była manipulacja, w której zainwestowane środki były odbierane przez jednego z brokerów.
W toku dochodzenia policjanci ustalili, że za działania przestępcze odpowiada 52-letni mężczyzna z Zamościa. Jego aresztowanie miało miejsce po tym, jak zebrane dowody potwierdziły jego zaangażowanie w oszustwo. Po doprowadzeniu do prokuratury, oskarżony usłyszał zarzuty (czynu) oszustwa w odniesieniu do mienia znacznej wartości. Policja kontynuuje prace nad sprawą, aby ujawniać ewentualnych wspólników i zabezpieczyć materiały dowodowe.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Osobę podejrzaną o oszustwo na dużą kwotę aresztowano
Zobacz Także