W Biłgoraju miało miejsce chwytające za serce zdarzenie, w którym sierżant sztabowy Michał Kaproń z tamtejszej policji postanowił oddać szpik kostny. To niezwykły akt altruizmu, który daje szansę na życie innemu człowiekowi, określanemu jako jego „genetyczny bliźniak”. Po wielu latach od rejestracji jako dawca, Michał otrzymał informację, że znalazł się ktoś, kto potrzebuje jego pomocy. Tak rozpoczęła się jego droga do oddania najcenniejszego daru, jakim jest szpik.
Decyzja o oddaniu szpiku nastąpiła po tym, jak policjant przeszedł szereg badań kwalifikacyjnych. Po zakwalifikowaniu do zabiegu, cała procedura pobrania krwiotwórczych komórek macierzystych zajęła jedynie około czterech godzin. Michał nie tylko zrealizował swój obowiązek jako dawca, ale także uniknął zbędnych obaw związanych z zabiegiem, co podkreśla jego przekonanie o bezpieczeństwie tego procesu.
Zgodnie z zasadami Fundacji DKMS, Michał otrzyma szczegółowe informacje dotyczące przeszczepu dopiero po upływie kilku miesięcy. Po dwóch latach, jeśli biorca wyrazi zgodę, Michał będzie mógł poznać jego tożsamość. Policjant, popierając ideę rejestracji, zwraca uwagę na to, jak wiele osób co roku słyszy diagnozę nowotworu krwi. Każdy, kto zdecyduje się zarejestrować w bazie DKMS, może przyczynić się do ratowania życia chorym, a Michał jest żywym przykładem na to, jaką siłę ma jeden akt dobra.
- Dawcą szpiku może zostać zdrowa osoba w wieku 18-55 lat, ważąca minimum 50 kg.
- Pobranie materiału do badań polega na wypełnieniu formularza oraz pobraniu wymazu z błony śluzowej policzka.
- Na podstawie próbki określane są cechy zgodności antygenowej.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Policjant z Biłgoraja oddał szpik kostny dla bliźniaka genetycznego
Zobacz Także
