W miniony weekend w Lublinie miały miejsce intensywne kontrole drogowe, podczas których policjanci zatrzymali pięć praw jazdy za rażące przekroczenie prędkości. Szczególnie niebezpiecznie na drogach było w miejscowości Bończa, gdzie jeden z kierowców osiągnął zawrotną prędkość 153 km/h. To zdarzenie przypomina o konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego, szczególnie w trudnych, zimowych warunkach.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wykazali się czujnością i zaangażowaniem, co skutkowało natychmiastową reakcją na niebezpieczne zachowania kierowców. Żaden z nich nie pozostawał obojętny wobec przekroczonych norm prędkości. Przykładem jest przypadek 34-letniego mieszkańca Lublina, który pędził przez Bończę z prędkością 153 km/h, co oznaczało 103 km/h powyżej dozwolonego limitu. Oprócz mandatu w wysokości 2500 złotych, mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Kolejni kierowcy, którzy liczyli na szczęśliwe zakończenie jazdy, zostali zatrzymani podczas patroli w Bończy oraz Wólce Kraśniczyńskiej. Na przykład, jeden z kierowców BMW osiągnął prędkość 110 km/h, a jego 34-letni kolega w Zeekrze – 106 km/h. Dodatkowo, w miejscowości Kukawka policjanci zauważyli 29-letniego kierowcę, który jechał ponad limit z prędkością 109 km/h. Wszyscy z zatrzymanych kierowców muszą liczyć się z wysokimi grzywnami oraz punktami karnymi.
Apelowanie do społeczności kierowców o zachowanie rozwagi oraz przestrzeganie przepisów należy do istotnych działań policji. W obliczu trudnych warunków drogowych na zimowych trasach, mundurowi podkreślają znaczenie spokojnej i odpowiedzialnej jazdy. Nadmierna prędkość zwykle prowadzi do tragedii, a każdy uczestnik ruchu powinien pamiętać, że jego bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo innych zależy od przestrzegania zasad ruchu drogowego.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Weekendowe kontrole drogowe w Lublinie – pięć zatrzymanych praw jazdy za przekroczenie prędkości
Zobacz Także
