W niedzielny wieczór do Lublina dotarły pozytywne wiadomości związane z heroiczną postawą funkcjonariuszy, którzy zareagowali na zagrożenie na drodze. Ujęli oni pijanego kierowcę, co przyczyniło się do poprawy bezpieczeństwa. Mężczyzna, który prowadził Toyotę, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Za swoje czyny może ponieść poważne konsekwencje prawne.
Około godziny 22:00 dyżurny włodawskiej komendy został poinformowany o nietrzeźwym kierowcy, którego zauważyli funkcjonariusz Służby Więziennej oraz funkcjonariuszka służby Celno-Skarbowej. Para, będąc poza służbą, postanowiła podjąć działania i śledziła pojazd, który niezmiennie nie trzymał toru jazdy. Ich czujność oraz odpowiedzialność pozwoliły im na podjęcie decyzji o podjęciu interwencji w momencie, gdy kierowca zatrzymał się.
Po stłumieniu dalszej jazdy nietrzeźwego mężczyzny przez wydobycie kluczyków ze stacyjki, funkcjonariusze powiadomili odpowiednie służby. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili zgłoszenie i przeprowadzili badania alkomatem, które ujawniły wysoki poziom alkoholu we krwi. W efekcie 46-letni kierowca został zatrzymany i usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Tak ewentualne konsekwencje obejmują do 3 lat pozbawienia wolności oraz utratę prawa jazdy.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Funkcjonariusze na wolnym czasie uratowali sytuację, ujęli pijanego kierowcę
Zobacz Także