W miniony weekend w Zamościu doszło do zatrzymania 45-letniego kierowcy Renault, który jechał pomimo obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów. Policja kontrolując go z powodu przekroczenia prędkości odkryła, że mężczyzna był poszukiwany celem odbycia zastępczej kary aresztu. Zgodnie z informacjami, mężczyzna nie trafił do aresztu, ale będzie odpowiadał przed sądem za swoje wykroczenia. Takie działania podkreślają powagę nieprzestrzegania orzeczeń sądowych.
Incydent miał miejsce na ulicy Legionów, gdzie policjanci zamojskiego ruchu drogowego zwrócili uwagę na Renault, którego kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 17 km/h. Zatrzymany mężczyzna, po weryfikacji w systemach policji, okazał się być osobą, która nie powinna prowadzić pojazdu. Sąd rejonowy we Wrocławiu wydał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów, co czyni jego czyn przestępstwem.
W trakcie interwencji ustalono także, że 45-latek był poszukiwany przez sąd w związku z odbyciem zastępczej kary aresztu oraz celem ustalenia miejsca pobytu. Po przewiezieniu do zamojskiej komendy, mężczyzna miał możliwość uniknięcia aresztu poprzez wpłatę określonej kwoty. Mimo to, jego sytuacja prawna wymaga teraz odpowiedzialności za niestosowanie się do sądowych orzeczeń, a także za wykroczenia związane z naruszeniem przepisów drogowych. Ignorowanie zakazu prowadzenia pojazdów jest bowiem zagrożone karą pozbawienia wolności do pięciu lat.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Kierowca Renault zatrzymany na zakazie prowadzenia pojazdów w Zamościu
Zobacz Także
