Ostatnie wydarzenia w Kraśniku zwracają uwagę na rosnący problem oszustw telefonicznych. Mieszkanka gminy Kraśnik stała się ofiarą oszustwa, w którym fałszywy bankier wyłudził od niej 35 tysięcy złotych. Oszustwo polegało na presji i zastraszaniu, co doprowadziło do dramatycznych konsekwencji finansowych. Policja apeluje o ostrożność w kontakcie z nieznajomymi dzwoniącymi w imieniu instytucji finansowych.
W sporządzonej przez pokrzywdzoną relacji, wynika że oszustka, podszywając się pod pracownicę banku, zainicjowała rozmowę telefoniczną informując o rzekomym kredycie branym na jej dane. Po zaalarmowaniu kobietę o potrzebie natychmiastowej reakcji, sprawa szybko przybrała dramatyczny obrót. Oszustka zaznaczyła, że istotne jest, aby zabezpieczyć zgromadzone środki, co doprowadziło do dalszego oszustwa.
W toku zdarzenia, fałszywy bankier nakazał kobiecie wypłatę pieniędzy, które miały być przekazane policji. Oszustwo trwało przez trzy godziny i w wyniku ciągłego kontaktu z przestępcami, kobieta wypłaciła aż 40 tysięcy złotych. Gdy zaniepokojony ojciec zaczął szukać swojej córki, znalazł ją przy wpłatomacie, gdzie już zdołała wpłacić część wymaganej sumy. Kontakt z oszustami został przerwany, a kobieta poniosła ogrom straty finansowej.
Policja przestrzega mieszkańców przed takimi sytuacjami i zapewnia, że rzetelne instytucje finansowe nigdy nie będą kontaktować się z klientami w sprawie ich poufnych danych. Ważne jest, aby nie dawać się zwieść i w przypadku oczekiwania na ważne informacje, zawsze samodzielnie dzwonić do banku. Warto pamiętać, że ostrożność i zdrowy rozsądek mogą uchronić przed niebezpieczeństwem utraty oszczędności.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Oszustwo w Kraśniku: Fałszywy bankier wyłudził 35 tysięcy złotych
Zobacz Także