W miejscowości Leszkowice doszło do tragicznego incydentu drogowego, w którym 35-letni mężczyzna potrącił 56-letniego rowerzystę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany został przewieziony do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Policja w krótkim czasie ustaliła sprawcę wypadku, który teraz spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Oczekuje go również proces, który może zakończyć się surową karą.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór, gdy kierujący osobowym Renault Laguną zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w prawidłowo jadącego rowerzystę. Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano służby, a świadek zdarzenia przekazał niezbędne informacje policji, co pozwoliło na szybkie podjęcie działań. Poszkodowany mężczyzna potrzebował pomocy medycznej i został przetransportowany do szpitala.
Dzięki błyskawicznemu działaniu policjantów udało się ustalić tożsamość sprawcy. Samochód, którym kierował mężczyzna, został odnaleziony w jego garażu, co potwierdziło jego udział w wypadku. Podczas dochodzenia policjanci zatrzymali cztery osoby, które były z nim w kontakcie, jednak żadna z nich nie przyznała się do jego kierowania w chwili zdarzenia. Na podstawie zebranych dowodów, 35-latkowi postawiono zarzuty, w tym dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Decyzją Sądu Rejonowego w Lubartowie, mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Zgodnie z prawem, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Sytuacja wzbudziła zainteresowanie lokalnych mediów oraz społeczności, która z niepokojem obserwuje rozwój wydarzeń.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Potrącenie rowerzysty w Leszkowicach – 35-latek w areszcie
Zobacz Także