Fundacja Wolności napisała do wojewody w sprawie podwyżki opłat za wywóz śmieci uchwalonej przez Radę Miasta. Według nich to naruszenie prawa i zasugerowali wojewodzie unieważnienie planowanej uchwały. Przedstawiciele fundacji uważają, że stawka za osobę może być o 3,5 zł niższa od zatwierdzonej.
W związku z zaplanowaną na 1 lipca zmianą w naliczaniu opłaty za wywóz śmieci od mieszkańców Lublina pojawiły się liczne wątpliwości. Pytania i skargi były zgłaszane do wojewody, ale mimo wszystko pod koniec kwietnia Rada Miasta zatwierdziła najnowszy system rozliczeń za wywóz. Treść nowej uchwały mówi o naliczaniu opłat nie od gospodarstwa domowego (różnie w zależności od ilości domowników), ale od osoby.
Dzięki nowym zasadom większość mieszkańców Lublina, bo ponad 94% gospodarstw domowych będzie musiało zapłacić większą kwotę za usługę wywozu śmieci. W przypadku zabudowy wielorodzinnej będzie obowiązywała stawka 28.70zł miesięcznie, a w przypadku jednorodzinnej 24.80zł.
Fundacja Wolności przekonuje, że wielkość stawek została wyliczona niepoprawnie i zgłasza do wojewody o zbadanie legalności uchwały, która zmieni sposób naliczania opłat. Fundacja uważa, że uchwała łamie przepisy mówiące o tym, jak należy ustalać stawki i jest niezgodna z zasadą, że pieniądze zebrane z opłat od mieszkańców mają tylko zrównoważyć koszty wywozu i zagospodarowania śmieci.
Rada, określając stawki opłat za śmieci, powinna brać pod uwagę liczbę mieszkańców gminy. Tymczasem w uzasadnieniu do uchwały bazowano na liczbie osób ujętych w deklaracjach za wywóz śmieci.
przypomina Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności
Zdaniem prezesa Fundacji to znacząca różnica, kiedy opłaty mają wynikać z rozłożenia kosztów na mieszkańców miasta. „Nasze wątpliwości wzbudza przyjęta w uchwale liczba mieszkańców Lublina: 280 tys” – twierdzi prezes. Krzysztof Jakubowski podkreśla, że w innych dokumentach Ratusz przyznaje się do 329 tys. O takiej ilości osób mówi „Analiza stanu gospodarki odpadami” za rok 2020. Warto zauważyć, że dane z Głównego Urzędu Statystycznego podają większą liczbę mieszkańców.
Na podstawie tej różnicy fundacja przekonuje, że opłaty wyliczono nieprawidłowo. Fundacja ma również zastrzeżenia do wymienionej w uchwale ulgi dla rodzin wielodzietnych.
Założenie liczby 280 tys. mieszkańców gminy miało istotny wpływ na wyliczenie wielkości stawki opłat za gospodarowanie odpadami. Gdyby w kalkulacji uwzględniono 325 tys. mieszkańców, stawka za gospodarowanie odpadami w przeliczeniu na jedną osobę byłaby o ok. 3,5 zł miesięcznie niższa
dowiadujemy się w piśmie, które fundacja wysłała do wojewody, wnioskując do niego o „zbadanie zgodności z prawem” uchwały miejskich radnych.
Źródło: dziennikwschodni.pl