Wypadek na hali warsztatowej MPK Lublin. Tokarz nie przeżył

Policjanci z Lublina ustalają przyczyny śmiertelnego wypadku, który miał miejsce we wtorek w hali warsztatowej MPK. Zginął tam tokarz pracujący przy maszynie.

Do zdarzenia doszło między 16.30 a 17 tamtego dnia. Przyczyną śmierci najpewniej było uduszenie. Jak tłumaczy Kamil Gołębiowski – oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji:

Najprawdopodobniej w pewnym momencie maszyna pochwyciła fragment odzieży mieszkańca Lublina. To sprawiło, że operator tokarki został przyciśnięty do urządzenia” – przypuszcza.
„W tym czasie w pomieszczeniu nikogo więcej nie było. Mężczyzna nie mógł się sam oswobodzić. Niestety jego życia nie udało się uratować.” – dodał Gołębiowski.

REKLAMA

Rzeczniczka MPK Lublin skomentowała zdarzenie z smutkiem. „Jest nam niezmiernie przykro, dołożymy wszelkich starań, żeby wyjaśnić przyczyny i okoliczności tego zdarzenia, które bada policja pod nadzorem prokuratury. Powołaliśmy w MPK specjalną komisję, która będzie wyjaśniać przyczyny wypadku, jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami” – powiedziała Weronika Opasiak.

Źródło: dziennikwschodni

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments