Wczoraj w Drzewcach, niedaleko Nałęczowa, miało miejsce zdarzenie drogowe, które choć wyglądało groźnie, zakończyło się jedynie potłuczeniami uczestników. Kierowca Subaru, pomimo obecności znaku STOP, wjechał na drogę z pierwszeństwem, prowadząc do kolizji z pojazdem marki Skoda. Na szczęście, wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali przebadani i nie wymagali hospitalizacji, a sytuacja została zakwalifikowana jako kolizja drogowa.
Do incydentu doszło w poniedziałek, 11 listopada, tuż przed godziną 15:00. Zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów osobowych dotarło do policji w odpowiednim czasie, co pozwoliło na szybką reakcję służb. Na miejscu zdarzenia, funkcjonariusze zastali rozbite Subaru i Skodę, a także kierowców oraz pasażerów. Dziecko podróżujące jednym z pojazdów wymagało konsultacji medycznej, jednak po przeprowadzeniu badań, okazało się, iż obecność ogólnych potłuczeń ciała była jedynym efektem incydentu.
Z ustaleń policjantów wynika, że sprawcą kolizji był 48-letni kierowca Subaru, który nie ustąpił pierwszeństwa 46-letniemu kierującemu Skodą. Obaj mężczyźni byli trzeźwi, co zostało potwierdzone przez mundurowych na miejscu zdarzenia. Sprawca kolizji został ukarany mandatem oraz punktami karnymi, a policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o większą ostrożność oraz przestrzeganie zasad bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: Policja Lublin
Oceń: Groźne zderzenie drogowe w Drzewcach koło Nałęczowa
Zobacz Także